Rekolekcje dla młodzieży 11-13.03.2014

Tegorocznym rekolekcjom przewodniczył ks. Robert Matysiak. Pierwszy ich dzień rozpoczęliśmy o godz. 12.00 uroczystą Mszą Świętą. Ksiądz podczas kazania szczególnie podkreślał, aby nie być obojętnym wobec Jezusa i pamiętać, że dokonujemy wyboru między Bogiem a szatanem – nie ma niczego pomiędzy. Mamy być gorący albo zimni. Nie możemy być letni – mówił rekolekcjonista, nawiązując do słow Jezusa z Księgi Apokalipsy. Duszpasterz podszedł także do krzyża, próbując uświadomić nam, jak bardzo Jezus nas kocha. Po mszy świętej wysłuchaliśmy świadectwa Łukasza Bęsia (pseud. Bęsiu). Opowiadał nam o swoim życiu, w którym pojawiły się narkotyki i alkohol. Momentem nawrócenia osiemnastoletniego wówczas chłopaka był wyjazd do Medjugorie na Festiwal Młodych. Potem usłyszeliśmy kolejne świadectwo, tym razem Jonatana Blanka (pseud. Dj. Yonas), który mówił o tym jak zszedł z dobrej drogi, jedynie dlatego aby zaimponować kolegom. Początkiem jego nawrócenia był wypadek samochodowy, w którym zginęli jego przyjaciele, wracający z imprezy, na której miał być też Jonatan. Oba świadectwa były niezwykle poruszające. Wieczorem spotkaliśmy się w Resursie na Koncercie Rymcerzy. Hasłem tego koncertu było zdanie: ,,Nie zmarnuj swojego życia”.

Kolejny dzień rekolekcji rozpoczęliśmy o 10.00 konferencją, podczas której ks. Robert przedstawił nam świadectwo swojego życia. Opowiedział nam historię, z której dowiedzieliśmy się, że czasem Bóg odbiera coś lub kogoś ważnego, aby dać  coś o wiele lepszego, albo uratować przed czymś gorszym. Podczas mszy wieczornej, rekolekcjonista powiedział nam, że przychodząc do kościoła pokonujemy swoją słabość i szatana. Tylko przez gorliwą modlitwę możemy coś osiągnąć. Nie należy jej traktować jak magiczną lampę Alladyna, ale ufać w spełnienie się prośby zgodnej z wolą Bożą. Usłyszeliśmy też niesamowitą historię o prawdziwym cudzie za sprawą modlitwy, jaki przeżył ks. Robert  podczas swojego powrotu z Przystanku Jezus. Po Eucharystii „przyszedł do nas teatr” jak to powiedział ks. proboszcz. Z zaciekawieniem obejrzeliśmy spektakl pt. ,,Zamek” w wykonaniu młodzieży z naszej parafii pod kierownictwem ks. Marka Pruszkowskiego. Przedstawienie miało na celu uświadomić młodym ludziom, jak cennym i wspaniałym darem od Boga jest życie, który warto wykorzystać jak najlepiej.

W ostatnim dniu rekolekcji poranne spotkanie zostało przeznaczone na przygotowanie do spowiedzi i sakrament pokuty. Ksiądz przeczytał fragment Pisma Świętego i podczas krótkiej konferencji zaznaczył, że wszyscy w niebie bardziej cieszą się z nawrócenia jednego grzesznika niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Zaraz po wygłoszonym słowie mieliśmy możliwość przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania. Wieczorem spotkaliśmy się, aby po raz ostatni wysłuchać naszego rekolekcjonisty. Tym razem mówił o miłości do Boga i bliźnich. Wyjaśnił nam, że istotą życia chrześcijańskiego jest „przemienianie” się w Chrystusa. „Żyję już nie ja, ale Chrystus we mnie” – powie św. Paweł. Na zakończenie kazania ksiądz opowiedział anegdotę o dwóch starszych mężczyznach, którzy interesowali się piłką nożną. Umówili się, że ten który wcześniej umrze wróci, i powie drugiemu czy w niebie też grają w piłkę. Pewnego dnia jeden z przyjaciół zmarł i poszedł do nieba. Następnie wrócił na ziemię i powiedział swojemu koledze, że w niebie również interesują się piłką a nawet grają mecze. Najbliższy chcą zagrać z nim w pierwszym składzie, następnie padło pytanie ,,Czy jesteśmy gotowy zagrać dzisiaj mecz?’’. Tym meczem ma być sąd. A nasze życie powinno wyglądać tak, abyśmy każdego dnia byli gotowi. Kończąc nasze rekolekcje modliliśmy się podczas Drogi Krzyżowej, której rozważania wyrażone były w formie świadectw. Jesteśmy bardzo wdzięczni księdzu Robertowi za udzielone nam nauki i przeprowadzone rekolekcje. Mamy nadzieję, że dla każdego był to czas bardzo owocny .

                                                       Autor wpisu: Marlena Wojda, Aleksandra Pawelec