24.07.2016 Dzień w parafii… i w Warszawie

Niedziela w programie „Dni w Diecezji” była zaplanowana, jako typowy dzień świąteczny w naszych katolickich rodzinach, a więc z udziałem w parafialnej mszy św., wspólnym rodzinnym obiadem, czasem na bycie razem.  Msza św. o 10. zwykle u nas uroczysta, tym razem miała jeszcze o wiele bardziej świąteczny, podniosły a zarazem radosny charakter. Czytania liturgiczne i śpiewy w dwóch językach, kazanie ks. biskupa z Parmy tłumaczone z włoskiego na polski dawało poczucie powszechności Kościoła, a jednocześnie mimo różnych języków czuliśmy się wyjątkowo zjednoczeni. Po obiedzie dwoma autokarami wyruszyliśmy do Warszawy – pomyśleliśmy, że jest ona zbyt blisko, by nie dać naszym gościom okazji zobaczenia stolicy Polski. Ksiądz proboszcz zadbał o odpowiednie przygotowanie naszych gości na pobyt w Warszawie, opowiadając w drodze o jej historii, od samych początków po czasy współczesne, ze szczególnym uwzględnieniem Powstania Warszawskiego. Opowiedział też naszym włoskim gościom o prymasie Wyszyńskim i bł. ks. Jerzym Popiełuszce, przygotowując w ten sposób do nawiedzenia ich grobów. Warszawska starówka była tego dnia szczególnie ożywione. Zatrzymaliśmy się najpierw przy kolumnie Zygmunta. Tu bardzi szybko dała o sobie znać spontaniczność włoskiej i naszej młodzieży, która „opanowała” Plac zamkowy, zwracając na siebie uwagę śpiewem i tańcem „jambo” poprowadzonym przez Pacifika. Przechodnie byli zachwyceni tym nie codziennym widokiem, wielu robiło zdjęcia, niektórzy próbowali nawet dołączyć. Następnie udaliśmy się do warszawskiej katedry świętojańskiej, gdzie spoczywa Prymas Tysiąclecia, a stąd na Rynek. Po krótkiej sesji zdjęciowej przeprowadzonej przy warszawskiej syrence, rozdzieliliśmy się, by rodziny mogły pobyć ze swoimi zagranicznymi podopiecznymi. Wyprawa zakończyła się spacerem Krakowskim Przedmieściem. Drugą warszawską stacją był kościół św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, gdzie modliliśmy się przy grobie bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Gdy wróciliśmy do Radomia, pod nasz kościół, by zakończyć dzień apelem jasnogórskim, ujrzeliśmy tłum parafian, którzy przybyli by modlić się razem z nami i pożegnać włoskich uczestników ŚDM. Podczas apelu zostały przypomniane pokazane sceny z poprzednich Światowych Dni Młodzieży, przypomniane słowa Jana Pawła II i Franciszka, wręczone pamiątkowe upominki dla naszych gości, poczuliśmy raz jeszcze wspólnotę zjednoczoną w modlitwie i wielkiej życzliwości. Raz jeszcze poniósł się śpiew hymnu „Błogosławieni miłosierni” a potem, jakby chcąc przedłużyć ten czas, były jeszcze wspólne śpiewy, tańce i oczywiście nie mogło zabraknąć „jambo”. Radość ta mieszała się ze smutkiem, że to już koniec, bo choć zaledwie kilka dni byliśmy razem, zdążyliśmy się naprawdę zaprzyjaźnić.

info: Adrian Gogacz