W roku 110 rocznicy urodzin i 30 rocznicy śmierci szczególnie często w naszej parafii pochylaliśmy się nad osobą i nauczaniem Wielkiego Prymasa. Podczas Nowenny każdego 28 dnia miesiąca gromadziliśmy się w naszej świątyni na modlitwie o beatyfikację Sługi Bożego, przeżywaliśmy Rekolekcje Wielkopostne z Prymasem Tysiąclecia prowadzone przez ks. dra Alberta Warso, obchodziliśmy Tydzień Społeczny w całości poświęcony jego nauczaniu. Tym razem z inicjatywy ks. Proboszcza została zorganizowana Pielgrzymka do miejsc szczególnie naznaczonych obecnością Prymasa Wyszyńskiego.
Wczesnym rankiem 23 września grupa około 50 osób, w tym duża część osób należących do Parafialnego Klubu Seniora, na czele z Ks. Andrzejem rozpoczęła 3 – dniową podróż. Jeszcze dobrze nie wyjechaliśmy z Radomia a z naszego autokaru wydobył się głośny śpiew Godzinek i pieśni ku czci Matki Bożej prowadzonych przez kleryka Karola. Pierwszym miejscem, które mieliśmy nawiedzić była miejscowość narodzin ks. Prymasa, czyli Zuzela nad Bugiem, na pograniczu Podlasia i Mazowsza. W kościele parafialnym mieści się chrzcielnica, przy której do grona wyznawców Chrystusa został włączony mały Stefan Wyszyński. Przy niej modliliśmy się o jego beatyfikację i odśpiewaliśmy nasz nowennowy Hymn o Prymasie Tysiąclecia. Potem ks. Proboszcz celebrował Mszę Świętą, przy której asystowali mu – Pan Franciszek – ministrant senior oraz 2 lektorzy – Michał I Dominik. Po Eucharystii poszliśmy zwiedzać Muzeum Lat Dziecięcych Księdza Prymasa, które mieści się w zrekonstruowanym drewnianym budynku starej szkoły, do której przyszły Prymas uczęszczał. Jest tam wiele pamiątek, a oglądający mają wrażenie jakby mieszkający tam na chwilę opuścili dom. W izbie lekcyjnej mogliśmy, chociaż przez chwilę poczuć się jak uczniowie wiejskiej szkoły sprzed stu lat. Muzeum obsługują siostry Służki Niepokalanego Poczęcia NMP. Kolejnym punktem naszej pielgrzymki było Andrzejewo, gdzie na cmentarzu parafialnym pochowana jest matka ks. Prymasa Julianna i siostra Zosia. Po modlitwie przy grobie wyjechaliśmy do wielkiego sanktuarium Mazur, czyli Świętej Lipki, którego początki sięgają XIV wieku. Tam się zakwaterowaliśmy w pobliskim hotelu i zjedliśmy pyszną obiadokolację. Wieczorem udaliśmy się do Bazyliki Świętolipskiej na modlitwę, gdzie byliśmy świadkami zasłonięcia obrazu Matki Jedności Chrześcijan, który został przyozdobiony koronami papieskimi przez kard. Wyszyńskiego w 1968 roku. Rankiem po osobistych modlitwach w pokojach i spożyciu obfitego śniadania poszliśmy do Sanktuarium, gdzie usłyszeliśmy bardzo ciekawą i ciekawie opowiedzianą przez ojca jezuitę historię powstania tego świętego miejsca. Potem wysłuchaliśmy prezentacji zabytkowych organów w Bazylice Świętolipskiej. Po pamiątkowym zdjęciu i zakupieniu pamiątek wróciliśmy do hotelu. Po spakowaniu swoich rzeczy wyruszyliśmy w dalszą drogę. Pierwszym punktem drugiego dnia był Wilczy Szaniec koło Kętrzyna, gdzie w latach 1940 -1944 mieściła się tajna kwatera Adolfa Hitlera. Kilkadziesiąt bunkrów poniemieckich niewidocznych z lotu ptaka zrobiło na nas szczególnie ogromne wrażenie. Historię powstania tego miejsca w sposób bardzo interesujący opowiedział nam przewodnik PTTK oraz jego asystentka i uczestniczka naszej wycieczki w jednym – pani Grażynka. Po 1 godzinie i 14 minutach oprowadzania po tym „piekle na ziemi” wróciliśmy do religijnego charakteru naszej pielgrzymki. Celem tego etapu był Stoczek Klasztorny, gdzie przez blisko rok więziony był kard. Wyszyński. Tutaj miało miejsce niezwykle ważne wydarzenie dla maryjnej pobożności ks. Prymasa, a chodzi tu o jego osobiste oddanie się Matce Najświętszej w macierzyńską niewolę, którego dokonał 8 grudnia 1953 roku. Stamtąd udaliśmy się do Serca Warmii, czyli Gietrzwałdu. W drodze do tego Sanktuarium obejrzeliśmy spektakl pt. „Prymas – trzy lata z tysiąca”. W Gietrzwałdzie po kolacji uczestniczyliśmy we Mszy Świetej w Bazylice Gietrzwałdzkiej. Po niej nastąpiło zakwaterowanie uczestników i odrobina czasu wolnego. O godz. 20.15 zgromadziliśmy się w tutejszym Kościele, aby wysłuchać wspaniałej historii tego niezwykłego miejsca Objawień Maryi. Objawienia w Gietrzwałdzie to jedyne objawienia w Polsce, które zostały oficjalnie zatwierdzone przez Kościół Katolicki. To tu Matka Boża ukazała się dwóm młodym dziewczynkom Basi i Justynce i poleciła im odmawianie różańca. Od 1945 roku kustoszami tego miejsca są kanonicy Regularni Laterańscy z Krakowa. Po Apelu Maryjnym udaliśmy się do swoich pokoi by tam po bardzo ekscytującym dniu odpocząć. W niedzielę ostatniego dnia naszej pielgrzymki rakiem po śniadaniu udaliśmy się na śniadanie. Po nim był czas na spakowanie się. O godzinie 9 uczestniczyliśmy w Eucharystii w Sanktuaryjnym Kościele pw. Narodzenia Matki Bożej. W kazaniu usłyszeliśmy, że musimy swoim życiem ciągle odpowiadać Bogu swoje „Tak!” i być otwartym na to wszystko, co Bóg dla nas przygotował, tak jak Maryja. Po Mszy poszliśmy do pobłogosławionego przez Matkę Najświętszą cudownego źródełka, by tam z wiarą zaczerpnąć świętej wody. W samo południe przed wyjazdem z Gietrzwałdu zgromadziliśmy się w miejscu Objawień, tam gdzie kiedyś stał klon, na którym ukazała się Maryja. Łącząc się z Ojcem Świętym Benedyktem XVI odmówiliśmy wspólnie Anioł Pański. Następnym miejscem naszego nawiedzenia był klasztor, w którym więziony był Prymas Wyszyński. Było to pierwsze miejsce jego internowania, czyli Rywałd Królewski. Tutaj znajduje się cudowna figurka Matki Bożej Rywałdzkiej, tradycyjnie zwana Matką Boską Cygańską, gdyż tutaj wraz ze swoimi taborami w 1949 roku przybyli Cyganie, którzy zostali uwolnieni od zagłady w obozach koncentracyjnych. Bardzo ciekawą historię o tym miejscu opowiedział nam ojciec Kapucyn pochodzący z Gielniowa w naszej diecezji. Potem udaliśmy się do więziennej celi pamięci ks. Prymasa. Na ścianach celi zachowała się Droga Krzyżowa, którą erygował sobie ks. Wyszyński, pisząc na ścianie ołówkiem nazwy stacji Męki Pańskiej i oznaczając krzyżykiem. Jak pisze w Zapiskach więziennych Sługa Boży: „To w tej celi kapucyńskiej zrodziła się myśl oddania się Maryi w macierzyńską niewolę miłości – zrealizowana w Stoczku Warmińskim”.Ostatnim punktem miało być miejsce spoczynku ks. Prymasa, czyli Archikatedra Świętego Jana Chrzciciela w Warszawie. Jednak nasze plany uległy zmianie i udaliśmy się do pobliskiego Torunia, gdzie miał studiować matematykę na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika młody Andrzej Jędrzejewski. W Toruniu zobaczyliśmy wspaniałe monumentalne świątynie gotyckie m. in. śś. Janów i św. Jakuba. Nie zabrakło również zdjęcia przy pomniku tego, który „wstrzymał słońce, ruszył ziemię”, czyli Mikołaja Kopernika. Z Torunia czekała nas długa droga do Radomia. Około godziny 23 autokar zatrzymał się przed Kościołem na radomskim Zatybrzu, naszą idalińską Santa Maria in Trastevere. Wszyscy szczęśliwi udaliśmy się do naszych domów pełni nadziei i wiary w to, że nasza modlitwa pomoże w tym, aby Sługę Bożego Stefana Kard. Wyszyńskiego można było czcić jako Błogosławionego Prymasa Tysiąclecia.
info: Al. Karol Kostecki.