Relacja z pielgrzymki – dzień trzeci (8.08)

 Porannej Eucharystii, rozpoczynającej kolejny dzień pielgrzymowania, przewodniczył ks. Jacek Wieczorek, przez wiele lat wikariusz naszej parafii, a obecnie proboszcz w Sołtykowie. W kazaniu rozważanie ewangelicznej sceny nawiedzenia św. Elżbiety powiązał ks. Jacek z koniecznością dawania świadectwa naszej wiary, niesienia innym Chrystusa, do czego szczególnie uzdalnia nas i zobowiązuje sakrament bierzmowania. W ten sposób zostaliśmy już od rana wprowadzeni w temat dzisiejszego dnia, jakim jest właśnie sakrament bierzmowania. Konferencję  na ten temat wygłosił w późniejszym czasie ks. Łukasz Białas, nasz drugi dzisiejszy gość. Ks. Łukasz, przez ostatnie dwa lata przewodnik naszej „dwunastki”, został entuzjastycznie przywitany przez pielgrzymów do niedawna „swojej” grupy. Odwiedzin tych się spodziewaliśmy, bo przecież obecna parafia ks. Łukasza – Krasna leży prawie przy trasie naszego pielgrzymowania. Wieczorem porządkowi i kilka osób miało też okazję odwiedzić ks. Łukasza w jego nowym miejscu duszpasterzowania, zobaczyć m.in. kościół, mieszkanie.
Ważnym odcinkiem dzisiejszego pielgrzymowania była droga między Hutą a Niekłaniem, wypełniona treściami patriotycznymi. Teren partyzanckich walk oddziału majora Henryka Dobrzańskiego (ps. Hubal), przy pomniku którego mogliśmy dziś stanąć, był dobrym pretekstem do przypomnienia heroicznej polskiej historii i stawiania pytań o miłość Ojczyzny. Bohaterskie a zarazem tragiczne dzieje hubalczyków w pierwszych miesiącach II wojny światowej przypomniał ks. Paweł, patriotyczne śpiewy poprowadziła nasza niezawodna grupa muzyczna. W śpiew włączała się cała grupa, pielgrzymowaliśmy więc w rytm Marszu Pierwszej Brygady i innych patriotycznych i wojskowych pieśni, później było też bardzo radośnie przy piosenkach biesiadnych. To wszystko pomagało znosić trud pielgrzymowania, gdy wskaźniki temperatury przekraczały kolejne rekordy. Popołudnie, jak zwykle, w większości było poświęcone modlitwie (różaniec z bardzo dużą ilością odczytywanych intencji, koronka). Jak słusznie powiedział kleryk Karol, „w naszej grupie jest tak, że kiedy śpiewamy, to rzeczywiście jest radość i wspólny śpiew, kiedy klaszczemy, pokazujemy jakieś gesty, to wszyscy się angażują, ale kiedy zaczyna się modlitwa, to jest wyciszenie, zagłębiamy się w modlitwę, jest dialog z Bogiem”.
Bogu dzięki szczęśliwie, choć bardzo zmęczeni, dotarliśmy na nocleg do Duraczowa. Dzień zakończyliśmy bardzo radosnym pogodnym wieczorem oraz Apelem Jasnogórskim, na którym rozważanie poprowadzł ks. Łukasz Białas (poniżej link do odsłuchania).

Rozważanie apelowe – ks. Łukasz Białas